*~~*
Po przeczytaniu, przeczytaj także parę słów ode mnie ;)
*~~*
2012r
Młoda, ufna piętnastoletnia dziewczyna kochająca szalenie
jednego chłopaka. Tego, który będzie z nią zawsze?? Daleko jeszcze zostało, by
mówić, że na zawsze. Jedno jest pewne będą szczęśliwi, choć nie mówi, że razem.
Po prostu będą. Niech się na razie
niczym nie martwią i po prostu się kochają. Liczy się tu i teraz. Ona szaleńczo zakochana, on codziennie mówi,
że dziewczyna znaczy dla niego wszystko. Spędzają ze sobą mnóstwo czasu.
Wspierają się, kochają ufają. Czyż to nie jest piękne, że są jeszcze ludzie
tacy jak oni?? Tylko, że tacy ludzie są do czasu. Ktoś w końcu zawini i czar
pryśnie, tak też było w ich przypadku. Kto zawinił?? Odpowiedź znana obu stron.
Czemu się poddali?? To już inna historia. Może zacznijmy ją od początku???
Czemu nie? A więc tak.
Aron i Spencer znali
się od małego. Razem mieszkali w tej samej miejscowości, razem dorastali. Od
zawsze razem. Szkoda tylko, że nie na zawsze. Ich przyjaźń z roku na rok
stawała się coraz bardziej mocniejsza. Ich rodzice bardzo się z tego cieszyli.
Nie rozłączali ich, choć ich matki zawsze powtarzały, że przyjaźń damsko-męska
nie istnieje. Jednak im to nie przeszkadzało, nie obchodziły ich zdania innych.
Można powiedzieć, że swój własny świat. Byli w nim szczęśliwi. Pewnego
słonecznego lata w piętnaste urodziny Spencer, Aaron dał jej najwspanialszy z
możliwych prezentów. Prawdziwą miłość, to od wtedy codziennie mówił jej, że
bardzo ją kocha, że jest dla niego wszystkim. Jednak Spencer nie doczekała się
wspólnych szesnastych urodzin, ponieważ nie było na nich Aarona. Nie, dlatego
że po prostu nie mógł. On odszedł zostawiając ją samą. Dziewczyna bardzo się
załamała. Zniknął tak po prostu z dnia na dzień. Wyprowadził się. Spencer nie
mogła się pozbierać przez długie miesiące. Płakała do poduszki w objęciach
swojej najlepszej przyjaciółki Klaudii. Ciągle myślała o chłopaku, z którym
spełniła 15 lat, te 15 lat były najpiękniejsze w jej życiu. Pewnego dnia doszła
do wniosku, że skoro on nie myślał o niej wyjeżdżając, ba nawet nie powiedział
nic, to ona też przestanie o nim myśleć. Spróbuje zapomnieć. Czy tak się da??
Raczej nie, ale jak nie spróbuje to się przecież nie dowie. Postanowiła się
zmienić. Zaczęła od wyglądu. Swoje jasno brązowe włosy przefarbowała na blond. Nawet
pasowało jej do twarzy. Zaczął robić sobie makijaż. W końcu ma już 17 lat.
Chodzi do szkoły fotograficznej. Rodzice najpierw myśleli, że chce iść na
modelkę, ale ona szybko ostudziła ich zamiary. Kochała fotografię. Jej
przyjaciółka poszła na kierunek fizjoterapeutii. Dziewczyny we dwie zamieszkały
razem w akademiku. Usamodzielniły się.
A co z Aaronem?? Chciał oszczędzić bólu Spencer i nic jej
nie powiedział, że się wyprowadza. Jednak
się pomylił. Często o niej myślał. Czy się zmieniła?? Czy tak jak chciała
ścięła swoje piękne brązowe włosy? Tyle razy jej to odradzał i słuchała go,
lecz teraz jak odszedł i nie miał z nią kontaktów to nie wie, co ma myśleć.
Oddał się w sport, znalazł sobie dziewczynę, został wielkim sportowcem i
reprezentantem USA w siatkówce. Żył sobie spokojnym życiem nie mając pojęcia,
że w sąsiedniej miejscowości mieszka Ona. Pierwsza jego miłość, która miał być
tą ostatnią. Co się zepsuło? Ktoś niechcący zrobił kreskę na ich wspólnym
rysunku, którą oni sami pogrubili, a potem kartkę wyrzucili w kosz. A może nie trafili
do niego?? Przekonamy się z czasem.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A więc tak to jest króciutki prolog, bohaterów dodam jutro. Ten blog będę prowadziła sama, a jeśli ktoś chce go czytać nich zostawi po sobie jakikolwiek komentarz bylebym wiedziała że mam dla kogo pisać bo jak nie to po prostu nic nie będę wstawiała. Nie chce się pchać tam gdzie mnie nie chcę i tyle. Miłego czyania ;) Jutro bohaterowie i rozdział 1, jeśli będziecie chcieli.
Jak dla mnie świetny i nie mogę się doczekać następnego. Prolog jest mega
OdpowiedzUsuńZapowiada się całkiem obiecująco! :)
OdpowiedzUsuńCzekam na rozdział! ;)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie --->http://wszytskoodnowa.blogspot.com/
Fiu fiuu... się dzieje :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: http://love-and-fear-in-dance.blogspot.com/
Z chęcią poczytam. Jednocześnie zachęcam do czytania mojego bloga kochamsiatkowke.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuń